piątek, 30 sierpnia 2013

Odc. 27

Wszedłem powoli, przy łóżku siedzieli już jej rodzice, zamknąłem za sobą drzwi i zostałem przy nich. Jej ojciec popatrzył się na mnie, ale po chwili znów odwrócił głowę w stronę Lei. W pokoju było cicho, jedynie było słychać to urządzenie, które pomagało jej oddychać. Miałem już się przełamać, podejść do niej i dotknąć chociażby mały palec u ręki, ale wstała jej mama, podeszła do mnie i po cichu spytała się czy możemy porozmawiać. Zgodziłem się - wyszliśmy z sali i udaliśmy się w bardziej zaciszny kąt.
- Słuchaj Bill... - zaczęła - myślę, że na jakiś czas musisz zapomnieć o Lei.
- Ale jak to? Ja chcę być przy niej, chce pomóc odzyskać siły
- Poradzimy sobie z tym sami - Pani Linn złożyła swoje dłonie i usiała na krześle. - Bill, przykro mi, możemy Cię informować co i jak, ale na razie musisz o niej zapomnieć. - dodała